Powieść o traumatycznym przeżyciu i jego skutkach. Powieść o odnajdywaniu siebie i swojego życia. Powieść o trudnych relacjach matki z córką. Powieść o różnych losach kobiet- bitych, zdradzanych, zdradzających.
Każde z powyższych zdań stanowi opis najnowszej powieści Hanny Samson " Patyk".
Bohaterką książki jest Barbara. Kobieta pracuje w jednym z warszawskich wydawnictw. Jest oddana swojej pracy w tak dużym stopniu, że wiedzie samotny żywot. Jedynym jej towarzyszem jest pies Foka. Pewnego dnia Barbara zostaje zaatakowana w garażu tuż pod swoim mieszkaniem. Napastnik złapał ją od tyłu, ale nie zablokował prawej dłoni. Ponieważ kobieta miała w ręce nożyczki, dźgnęła go w brzuch. Udało jej się uciec. Od tego momentu rozpoczął się w jej głowie ogromny proces przeobrażeń. Barbara nie mogła pogodzić się z tym, że zabiła człowieka. Obawiała się tego, że pójdzie do więzienia. W głowie odtwarzała cały czas scenę przesłuchania. Nie wytrzymując napięcia, ostatecznie wyjechała do swojej matki, do Łodzi. Powrót do domu, w obliczu tego co się stało, miał ogromne znaczenie dla kobiety. Wróciły do niej dawne uczucia, ale tym razem lepiej dawała sobie z nimi radę. Okazuje się, że to czego się wcześniej bała jak np. wieczne niezadowolenie matki czy kontakt z byłym chłopakiem, nie było takie straszne. Zaczęła analizować swoje dzieciństwo i młodość. Odnowiła kontakty z czasów szkolnych, niektóre tylko po to by dać upust zemście. Jej działania, mniejsze lub większe, zaczęły oddziaływać na innych ludzi. Barbara to zauważyła i zaczęła zmieniać swoje życie.
Hanna Samson, podobnie jak w innych swoich powieściach, stworzyła portret psychologiczny kobiety, która musi odnaleźć swoje miejsce w świecie. Bohaterka tej książki od dzieciństwa była tłamszona, obrażana, traktowana w sposób, w który obniżał jej poczucie własnej wartości. Zawsze tylko grzecznie służyła ludziom, nigdy się nie narzucała, ani tym bardziej przeciwstawiała. Była ludziom posłuszna, bo tego od niej oczekiwano. Rzadko udawało jej się wyrazić własne zdanie. Tymczasem, to czego doświadczyła wpłynęło na nią wyzwalająco :
" Perspektywa więzienia sprawiła, że wyszłam na wolność".
Człowiek tak długo tłumiący w sobie emocje, w momencie w którym wyłącza hamulce, nagle traci kontrole. Wydaje mu się, że wszystko może. Bywa to zgubne, czego doświadczyła sama Barbara. Zaczęła dostrzegać, że ulegania tej "wolności" w bardzo duży sposób wpływa na innych ludzi. Niedowartościowanie, a wrecz nienawiść do własnej osoby może być niszczycielską siłą oddziałującą na innych.
Podczas lektury zastanawiało mnie to, że bohaterka bardzo przeżywała fakt, że kogoś zabiła, natomiast, w ogóle nie myśli o tym kto i dlaczego chciał zabić ją. Było to dla mnie trochę dziwne. Brakowało mi trochę tego rodzaju strachu, tych emocji.
Ponadto, niektóre sceny wydawały mi się trochę naciągane, mało realistyczne jak np. dawanie nauczki mężczyźnie stosującego przemoc fizyczną wobec jej przyjaciółki. Ale gdy przeczytałam książkę do końca, to całe przerysowanie nabrało większego sensu.
Przeczytanie tej powieści skłania nas do refleksji czy fakt, że nie jesteśmy do niczego przywiązani podczas naszego życia, brak więzi, zangażowania ułatwia nam odchodzenie z tego świata; czy może jednak łatwiej odejść wiedząc, że się żyło, mimo że się wszystko traci. Pewne jest to, że czasem trzeba jakiegoś zdarzenia, nawet bardzo mocnego, by zmienić tor naszego życia. To tak jak ten tytułowy "patyk", który zmienia nurt strużki wody wpływającej do studzienki.
"Ale wystarczało przyłożyć patyk. Tworzył przeszkodę zmuszającą strużkę do zmiany planów".
Mimo tego, że książkę czytało mi się bardzo lekko i szybko, to w trakcie lektury wydawało mi się, że nie będę zachęcała do jej lektury. Ale kiedy przeczytałam całość, dopadło mnie tak dużo refleksji,wątpliwości. Moja głowa nie mogła przestać pracować (a była już noc).Myślę, że to najlepszy dowód na to, że warto sięgnąć po tę pozycję. Wiele osób może odnaleźć w niej podobieństwo do własnego życia, choćby niezbyt zdrowe relacje z matką, które tak bardzo rzutują na przyszłe życie.
Polecam tę książkę, gdyż porusza ona "struny" często niezbyt przez nas używane.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz