wtorek, 20 grudnia 2016

Pocieszne przygody maluchów czyli "Wielka księga Basi i Franka 2" Zofia Stanecka, Marianna Oklejak Wydawnictwo Egmont

W świecie dziecięcej literatury Basia, jest jedną z ulubionych postaci. Przygody dziewczynki i jej rodzeństwa, zapewniają niezwykłą rozrywkę dla Maluchów, ale także i Rodziców. Tym razem Wydawnictwo Egmont zebrało opowiadania publikowane w miesięczniku "Mamo, to ja" i dodało do tego dwanaście zupełnie nowych historii o Basi i Franku.


Basia jest sympatyczną dziewczynką, która posiada dwóch braci, starszego, Janka i  młodszego, Franka. Jej przygody to opis życia małego przedszkolaka, który poznaje świat, myśli, że wie już bardzo dużo i próbuje zapewnić sobie pewne miejsce w tej rzeczywistości. I tak musi walczyć z małym bratem, który ciągle za nią biega i chce się bawić. Próbuje radzić sobie ze starszym, który często traktuje ja jak małą dziewczynkę. Jednocześnie chce być dobrą siostrą i opiekuje się bratem, bawi się z nim w pieska, ratuje sytuację gdy ten coś spsoci (wyrwie wszystkie klawisze w komputerze). Bardzo dużo historii poświęconych jest też samemu Frankowi. Jest to pocieszny Maluch, który jako ten najmłodszy poznaje świat, tylko i wyłącznie doświadczając go.

Książeczka jest bardzo zabawna i pełna życia. Dla Maluchów może stanowić wspaniałą rozrywkę, ale także i naukę. Przyznam szczerze, że jako Mama trzech synków cudownie bawiłam się czytając te opowieści. Dostrzegałam w nich karykaturę własnych doświadczeń. Przyznajcie sami, który z Rodziców nie doświadczył tego, że będąc gotowym do wyjścia na dwór w zimę (czyli ogrom ubrań do włożenia),nagle usłyszał np. "Nanek pu pu".  Czy są wśród Was Rodzice, których pociechy nie dobierały się do laptopa? Z rozczuleniem czytałam opowiadanie o zabawie w chowanego, gdy Franek nie wytrzymywał w kryjówce i krzyczał "Nanek jest tu! ". Jakbym widziała swoje dzieci.
Zofia Stanecka jest doskonałym obserwatorem dziecięcej rzeczywistości. Pięknie potrafi przelać to na papier i zainteresować czytelnika w prosty sposób.

Całość wzbogacają piękne ilustracje Marianny Oklejak, która oprócz rysunków stworzyła dla dzieci graficzne zabawy.

Polecam tę książkę wszystkim przedszkolakom.Poznawanie jej, to tak jak czytanie o własnym życiu!


Polecam !!

Za książkę dziękuję:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz