niedziela, 6 listopada 2016

Mały,wielki zbiór mądrości...."Dziki łabędź i inne baśnie" Michael Cunningham Wydawnictwo Rebis

Pamiętam, że jako mała dziewczynka uwielbiałam baśnie. Miałam swoje kolorowe książki z ilustracjami pięknych księżniczek, odważnych królewiczów, magicznych przedmiotów. Cudowne opowieści, które mimo chwilowych trudności, zazwyczaj kończyły się "happy endem".  Dlatego, będąc już "trochę" starsza, z zaciekawieniem sięgnęłam po zbiór baśni Michaela Cunninghama.

Choć tytuł wskazywałby na powrót do czasów dzieciństwa, to treść prowadzi nas w zupełnie inne rejony. Michael Cunningham postanowił opowiedzieć nam znane baśnie na nowo, albo wykorzyst motywy we współczesnych ich wersjach. Autor wyszedł z założenia, że cieszy nas piękno i szczęście innych ludzi, tudzież bohaterów książkowych. Jest to naturalne. Ale równie naturalne jest to, że nie do końca w tę doskonałość wierzymy. I po trosze z nieufności, a po trosze z zazdrości, chcielibyśmy zobaczyć mniej tego idealizmu.  Dlatego tCunningham bohaterom tych  historii, dodał ludzkie cechy. I tak okazuje się, że Piękna udając się do zamku Bestii, nie działała całkiem altruistycznie. Liczyła na lekkie poruszenie w jej życiu, na pojedynek ojca z Potworem. Dowiadujemy się dlaczego tak na prawdę Baba Jaga zamieszkała w chatce zrobionej ze słodyczy i co doprowadziło ją do tak samotnego trybu życia. Możemy ujrzeć jak  wyglądał związek Królewny Śnieżki z królewiczem, już po romantycznym, ratującym życie pocałunku... A współczesną wersją związku ołowianego żółnierzyka i baletnicy widzimy trudną relację małżeńską, jej wzloty i upadki.

Każda z opowieści bardzo mi się podobała, choć "Ołowiany, dzielny" skradł mi serce. Cudowne ukazanie rzeczywistości, bez koloryzowania.
 
Myślę, że braknie mi słów by oddać to, jak bardzo poruszyła mnie ta książką. Jest ona niewielka, każda historia ma po kilka, kilkanaście stron. Ale ten mały rozmiar odpowiada wielkiej mądrości jaką ze sobą niesie. Baśń ze swej definicji ma zawierać pouczający przekaz. Myślę, że autor chciał nam pokazać, że  nasze życie trzeba po prostu przeżyć. Bohaterowie baśni, w krótkim momencie, przeżywają przepiękne chwile, tak jak normalni ludzie. Ale potem ich życie nie jest wolne od trosk, od pewnej monotonii, przemijania, od niezrozumienia czy błędów. Ludzie od zawsze rodzą się, dorastają, podejmują mnóstwo różnych decyzji, czasem dobrych czasem złych. I tak to się toczy. Nie powinniśmy narzekać, tylko przyjąć to co daje nam los, bo to jest nasze "długo i szczęśliwie". 

Dodam jeszcze, że książka jest pięknie wydana. Całość wzbogacają niesamowite ilustracje Yuko Shimizu.  Wspaniale dopełniają ten baśniowy obraz naszego życia.

Bardzo polecam lekturę tej pozycji. Jest to książka, do której z całą pewnością się wraca. Ja na pewno będę.

Polecam !!

Za książkę dziękuję:

2 komentarze:

  1. Oj tak, ja też będę do niej wracać. Zachwycił mnie ten mały, niepozorny zbiorek, a przecież spodziewałam się naprawdę wysokiego poziomu - zwykle takie oczekiwania źle rokują. A tutaj? Cunningham poradził sobie doskonale!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę że mamy takie same odczucia. Żałuję tylko, że ludzie często przechodzą koło takich książek obojętnie :/ ale może się to zmieni :) również pozdrawiam !

      Usuń