wtorek, 22 listopada 2016

Co by było gdyby..."Mroczna materia" Blake Crouch Wydawnictwo Zysk i S-KA

Czy macie w swoich wspomnieniach takie momenty, do których chcielibyście wrócić tylko po to, by podjąć inną decyzję, pójść inną drogą? Czy często łapiecie się na pytaniu "co by było gdybym wtedy...". Pewnie wydaje się Wam, że Wasze życie byłoby dużo lepsze, od tego, którego teraz wiedziecie. A gdyby ktoś Wam powiedział, że istnieje świat, w którym właśnie zrobiliście inaczej, czy chcielibyście do niego trafić? Jeśli choć trochę odnajdujecie się w tych pytaniach, to koniecznie musicie przeczytać "Mroczą materię" Blake'a Crouch'a. 

Bohaterem powieści jest Jason Dessen, wykładowca fizyki w małym college'u. Wiedzie on dość spokojny żywot wraz z żoną, Danielą, i synkiem Charliem. Jason czasem zastanawia się nad tym co by było gdyby, jednak poświęcił się dla nauki. Niestety w krótkim  czasie dostaje odpowiedź na to pytanie. Idąc na spotkanie z przyjacielem, zostaje napadnięty i pozbawiony przytomności. Gdy się budzi otaczają go ludzie ubrani w kombinezony ochraniające przed substancjami niebezpiecznymi. Okazuje się, że miejsce do którego trafił, to nie jego świat. Tu nie ma żony, syn nigdy się nie urodził, a kariera niebywale rozwinęła się. Jak Jason odnajdzie się w tej rzeczywistości?

Tej książki się nie czyta, ją się pochłania. Podczas lektury ma się wrażenie jakby oglądało się niesamowity film. Akcja toczy się szybko, niemalże od pierwszej strony. Czytelnik od razu zostaje wciągnięty w  wir wydarzeń, które mieszają mu w głowie, trzymają w dużym napięciu. I choć mowa jest o skomplikowanych zjawiskach, wszystko opisane jest w prosty, przystępny sposób.

Lektura jest odpowiedzią na pytania dręczące każdego człowieka. Każdy ma w swoim życiu decyzje, których żałuje.  Myślę, że nie ma osoby, która nie chciałaby czegoś zmienić. "Mroczna materia" pokazuje co by się stało, gdybyśmy rzeczywiście mogli poznać inne wersje naszego życia. Autor zadaje pytanie, gdzie jest granica tego, co powinien i może robić człowiek by osiągnąć upragnione szczęście. Przez to jest ona także przestrogą, by nie mieszać w tym czego nie znamy. Podejmujemy szereg różnych decyzji, kierując się określonymi powodami. Te wybory pokazują jakimi jesteśmy ludźmi, jakimi ludźmi chcemy być. Pewne fakty powinniśmy po prostu zaakceptować i cieszyć się tym co mamy. Często to, jak wiele posiadamy, uświadamiamy sobie wtedy, gdy to tracimy. Autor radzi pozytywniej spojrzeć na swoje życie,  nim będzie za późno. 

"Nigdy nie pojawia się ostrzeżenie, że wszystko zaraz się zmieni, zostanie nam odebrane. Nie istnieje żaden alarm zbliżeniowy, alarmowa lampka, że stoi się nad przepaścią. Może właśnie to czyni tragedie tak bardzo tragicznymi"

Rewelacyjna lektura. Czytelnik nawet nie zauważa jak szybko przez nią mknie. Jest szybka akcja, piękna walka o miłość i sporo refleksji  po jej przeczytaniu. Czego chcieć więcej?



Polecam ! !

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Zysk i Spółka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz