środa, 18 stycznia 2017

Saga rodzinna na Dzikim Zachodzie" Syn" Philipp Meyer Wydawnictwo Czwarta Strona

Kiedy pół roku temu dowiedziałam się, że w Polsce ukaże się " Syn" Philippa Meyera, byłam pewna, że prędzej czy później przeczytam tę książkę. Jak się okazało, miałam co do niej dobre przeczucie.

"Syn" jest opowieścią o kilku pokoleniach teksańskiej rodziny McCulloughów. Poznajemy ich dzieje z perspektywy trzech osób: najstarszego  z rodu - Pułkownika Eliego, jego syna Petera oraz prawnuczki Eliego - Jeanne Anne. Opowieść zaczyna się w XIX wieku, kiedy to plemię Komanczów atakuje rodzinny dom Eliego. Młody chłopiec zostaje wzięty do niewoli. Z jego perspektywy poznajemy życie wśród Indian.
Kolejny wątek przedstawia Peter, człowiek o bardzo dobrym sercu, traktujący ludzi sprawiedliwie bez względu na rasę czy pochodzenie. Niestety jego prawość i dążenie do prawdy wpływa na to, że sam zostaje napiętnowany.
Całość zamyka historia Jeanne Anne, dziewczyny dorastającej w Teksasie, która dorobiła się fortuny bazując na boomie naftowym.
Wszystkie te wątki wzajemnie się uzupełniają, dostarczają informacji, które pozwalają poznać rodzinę McColluoughów.

Powieść jest fascynująca. Warto jednak wiedzieć, że lektura wymaga skupienia. Na początku pewien kłopot sprawia genealogia. Ale gdy już mamy wokół siebie spokój ( np. gdy dzieci już grzecznie śpią) i chęć zanurzyć się w bardzo dramatycznych losach wielkiej i dumnej rodziny, zostaniemy pochłonięci bez reszty.

Podczas lektury odpływamy w świat Dzikiego Zachodu.Na pastwiskach pasą się bizony. W powietrzu czuć lekką niepewność i obawę, czy nie zostaniemy zaatakowani przez dzikie plemiona Indian.  Choć powieść wydaje się bardziej męska w odbiorze ( nie brak tu opisów polowań na bizony, sposobu przygotowania żywności na przykład z nienarodzonych cieląt) to jednak mnie, jako kobiecie, bardzo się podobała. Może to ta historia wielu pokoleń. Każde poprzednie swoimi decyzjami wpływało bezwiednie na przyszłe życie tych, których jeszcze nie było na świecie .

Książkę polecam przede wszystkim tym, którzy lubią klimat Dzikiego Zachodu. Ci, którzy czytali powieść Karola Maya "Winnetou" i byli nią zachwyceni, na pewno nie będą zawiedzeni. Ci, którzy lubią sagi rodzinne, także powinni znaleźć coś dla siebie.

Polecam ! !

Za książkę dziękuję:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz