piątek, 16 grudnia 2016

Z butami w życie Wielkiego Artysty... " David Bowie. STARMAN. Człowiek, który spadł na ziemię". Paul Trynka Wydawnictwo SQN


Słuchanie wspaniałej muzyki, jest jak  czytanie dobrej książki. Emocje w głowie buzują, serce bije szybciej, tętno przyspiesza. Rozkoszujemy się samą czynnością, samym utworem. Każdy dźwięk, każde słowo wywołuje określone emocje. I choć książka, czy piosenka jest wartością samą w sobie, czasem zastanawiamy się dlaczego artysta stworzył ten tekst, co nim kierowało, jakie życie wiódł i co go doprowadziło do tego momentu, w którym ta rewelacyjna piosenka powstała. Dlatego, gdy w moje ręce trafiła biografia kogoś tak niesamowitego jak David Bowie, nie zawahałam się jej przeczytać.

Paul Trynka opisał historię życia wielkiego muzyka, tuż po wydaniu dwudziestego czwartego albumu studyjnego, "The Next Day". Postanowił przedstawić Davida Bowie'go z różnych stron, nie tylko jako wielkiego artystę czy gwiazdę, ale także jako człowieka o silnych przekonaniach, jasno wytyczonym celu, często bezkompromisowego. Ukazał w nim twarz odkrywcy, ale też i biznesmana. Autor pokazał wiele faktów, dotąd nieznanych, powoływał się na opinie nigdzie nie publikowane. 

Książka jest na pewno ogromną skarbnicą wiedzy na temat życia samego Davida Bowiego, ale też historii muzyki rockowej. Pokazuje czasy,  w których początki miały legendy, takie jak  Eric Clapton czy The Rolling Stones. To co mnie uderzyło najbardziej, to to jak długą drogę musiał przebyć David Jones, by stać się Dawidem Bowie. Nie była to magiczna historia odkrycia przez kogoś ważnego. Była to ścieżka wydeptana ogromną pracą, naznaczona licznymi porażkami, wymagająca determinacji i samodoskonalenia. Na pewno silny charakter i bardzo konkretny cel, wiele w tym pomógł. Niesamowite było również dla mnie to, że jako chłopak, mężczyzna, David był zawsze lubiany, otwarty wesoły, ale w sprawach biznesowych bywał nieugięty. Fascynujące było jego wyczucie, odkrywanie nowych dróg, nowych form muzyki. Często powtarzało się w książce, to  jak potrafił  bazować na twórczości innych artystów i dodawać do nich coś nowego, coś swojego, coś innego.

Ta biografia nie jest dla każdego. Paul Trynka bardzo rzetelnie przedstawił obraz życia Dawida Bowiego. Myślę, że prawdziwi wielbiciele twórczości powinni być z tego faktu zadowoleni. Niemniej jednak, tych informacji jest na prawdę dużo, czasem przytłaczają, wręcz trochę "wyłączają" czytelnika z lektury. Ogromna liczba pobocznych bohaterów powoduje czasem zagubienie w nazwiskach, osobach. Niektóre historie są aż za bardzo rozbudowane, inne zdecydowanie za mało. Ci czytelnicy, którzy tak po prostu chcieliby poczytać sobie o wielkiej osobowości, jaką był David Bowie, muszą liczyć się z tym, że lektura będzie wymagała dużego skupienia. 

Książka ta jest na pewno ogromnym źródłem wiedzy na temat artysty i historii muzyki. Każdy kto odnajduje się w takich zainteresowaniach, na pewno wydobędzie z niej wiele dla siebie. Dzięki niej, ten będący gdzieś wysoko David Bowie, stanie się jakby bliższy.

Za książkę dziękuję:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz